Jako przedsiębiorca wykonujesz wiele zadań aby sklep internetowy rozwijał się pomyślnie. Marketing, obsługa klienta i czas dostępu decyduje o sprzedaży w Twoim sklepie internetowym.
Biznes eCommerce w samych Stanach Zjednoczonych osiąga sprzedaż sięgającą ponad 322 milardów dolarów w 2016 roku. W 2017 roku szacuje się, że wzrost ten ma wynieść ponad 32 miliardy względem 2016 roku.
Posiadając informację o gospodarce Stanów Zjednoczonych możemy założyć, że rozwój rynku eCommerce w Europie będzie podobny. Tendencja wzrostu wskazuje nam, że powinniśmy zatroszczyć się o to by klienci nie porzucali koszyka.
W tym artykule chcemy przedstawić Ci trzy typowe błędy które spotykamy w sklepach internetowych naszych nowych klientów.
Nie zaskakuj klientów kosztem wysyłki w podsumowaniu zamówienia
Nawiązując do raportu „2014 eCommerce Survey” firmy Visual Website Optimizer, 28 procent kupujących porzuciła zakupy w sklepie internetowym po przedstawieniu podsumowania koszyka wraz z kosztem dostawy. Koszt dostawy nie został nigdzie wcześniej przedstawiony w sklepie. Kiedy klient informowany jest o kosztach dostawy podczas dodawania każdego produktu wskaźnik ten diametralnie spada.
Jeżeli w sklepie internetowym masz stałe płaskie stawki dostawy to warto o tym informować klientów i nie jest wskazane by ta informacja była zawsze dostępna. Dobrym rozwiązaniem może być zastosowanie reklamy graficznej na stronie głównej sklepu, która informuje o płaskich stawkach dostawy. Najlepszy rozwiązaniem jest wprowadzenie darmowej wysyłki w całym sklepie i informowanie o niej tuż przy nawigacyjnym menu. Takie rozwiązanie spowoduje psychiczny komfort zakupowy klienta i tym samym przełoży się na domknięcie procesu zakupu bez zaskoczeń.
Co zrobić gdy model biznesowy nie pozwala na wprowadzenie darmowej wysyłki lub płaskiej stawki dostawy w całym sklepie internetowym?
Możemy zaproponować rozwiązanie, które zrealizowaliśmy dla naszego klienta SportBasar działającego na rynku Niemieckim. Zaprogramowaliśmy w sklepie internetowym informowanie na każdym kroku jaki jest koszt dostawy produktu. SportBasar sprzedaje asortyment w wielu gabarytach. Każdy produkt może mieć przypisanego kuriera i tym samym jesteśmy w stanie przedstawić koszt dostawy na stronie produktu. Dodanie takiej funkcjonalności, która informuje klienta już na karcie produktu o kosztach dostawy to dobre rozwiązanie dopasowane do potrzeby naszego klienta.
Nie wymagaj rejestracji użytkownika by mógł złożyć zamówienie
Raport „2014 eCommerce Survey” również wskazuje na częsty błąd w sklepach internetowych związany z wymaganiami autoryzacyjnymi w sklepie. 23 % konsumentów wyraziło opinie, że porzucili by koszyk jeżeli rejestracja była by obowiązkowa aby złożyć zamówienie. Należy pamiętać, że im krótszy proces składania zamówienia tym konwersja lepsza. Nie wymagajmy od nowych klientów by podawali dane które są zbędne do realizacji zamówienia jak numer telefonu czy nip. Dane te można zostawić na sam koniec procesu zamawiania kiedy klient wróci po wykonanej płatności. Dobrym sposobem będzie autouzupełnianie formularzy na podstawie wcześniej zebranych danych. Jeżeli klient nie wskazuje innego adresu rozliczeniowego to niech te dane będą automatycznie pobrane z adresu dostawy. Dla sklepu Nestoland wdrożyliśmy funkcję zakupów bez rejestracji.
Ignorowanie recenzji produktów
Raport VWO wskazuje także, że ponad 55% konsumentów stwierdziło, że na decyzję sprzedażową wpływają opinie innych konsumentów o produkcie. Dobrze jest pokazywać na stronie produktu w pierwszej kolejności najlepiej oceniane recenzje produktów. Konsument po przeczytaniu pozytywnej recenzji chętniej chwyci za swoją kartę płatniczą by zakupić produkt, który odzwierciedla wartości i potrzeby osoby która ten produkt już kupiła.
Wiadomo, że zaangażowanie konsumenta do zostawienia recenzji jest bardzo trudne jeżeli nie oferujemy nic w zamian. Wysłanie maila z prośbą o recenzję kilka dni później po zamknięciu zamówienia może nie mieć dużej konwersji. Klient, który otrzyma coś w zamian chętniej wypełni formularz z opinią. Więc co można zrobić? Wystarczy kilka prostych zabiegów, które zaangażują konsumenta. Zaoferujmy rabat w zamian za wysłaną opinię lub zaoferujmy darmowy produkt do następnego zamówienia.
Podsumowując, wdrożenie trzech powyższych porad z całą pewnością wpłynie bardzo dobrze na zmniejszenie ilości porzuconych koszyków ale czym były by te zmiany jeżeli nie traktowalibyśmy konsumentów z pełnym szacunkiem, dbając o dobry kontakt i obsługę.
Pozostaw komentarz